Posted by : Majja Polak 21 września 2015

Historia ponoć lubi się powtarzać. Zatacza krąg, który zamyka się w momencie, gdy pozwalamy przeszłości stać się aktualną. Przerażać mogłaby uniwersalność i ponad-wymiarowość zdarzeń, szczególnie tych przykrych, które zamiecione pod dywan spraw bieżących powracają jak niezapamiętana lekcja, rodząc pytanie dlaczego? .
Według niektórych, romantyczne rozpamiętywanie tego, co było, nie prowadzi do niczego, nic nie zmienia. Emocje towarzyszące czytelnikowi kronik wojennych czy pamiętników, jego wściekłość i nagła potrzeba manifestu nie pocieszy matek opłakujących synów, gdyż ich żale są już nieaktualne, martwe. Ten pogląd jednak, pogląd o bezsensowności "odczuwania historii", jak każda skrajna opinia, jest łatwy do podważenia. To bowiem, że dawno zapomniane cierpienie wzbudzi czyjś żal i sprzeciw (nawet jeśli jest bezsilny), pomaga nam kształtować naszą świadomość, zrozumieć coś, czego być może nigdy nie doświadczymy, a co jest nauką niezwykle istotną, by świat rozwijał się w dobrym kierunku. O takie wzruszenia właśnie apelują artyści.
Czesław Miłosz napisał kiedyś: Cywilizacja używająca przydomka chrześcijańskiej została zbudowana na krwi niewinnych. W tych słowach kryje się wyrzut czyniony światu, społeczeństwom mówiącym i słuchającym. Zapominając o tym, co się działo i głosząc pretensjonalne i naiwne mądrości na temat dzisiejszych odpowiedników dawnych błędów, stajemy się hipokrytami. Kto będzie słuchał hipokryty? Kto doceni opinię, która opiera się na cząstkowych analizach? Trzeba wiedzieć, o co się walczy. 
Sentymentalne wzruszenia, choć wydać się mogą niepotrzebne a wręcz niebezpieczne, pojawiają się od czasu do czasu w życiu nawet najbardziej współczesnego człowieka.
Świadomość wagi znania historii jest obecna w dzisiejszych czasach, nie wiem jednak, czy w wystarczającym stopniu. Chęć przekazania czegoś światu, uwiecznienia tego, co uznajemy za ważne jest widoczna w życiu codziennym. Pasek opisywał swoje podboje i obyczaje sarmackie, Homer mówił o wojnie trojańskiej, Matejko zatrzymywał sceny budując historię Polski.

Czasy same piszą scenariusze. Scenariusze, o których ktoś kiedyś napisze w ciężkiej księdze lub które ktoś opowie przy ognisku. Co można by opowiedzieć o czasach dzisiejszych? Co wspomnimy uśmiechając się do wnuków, a co z melancholią w głosie? Historia, bagatelizowana czy też nie, dzieje się teraz i ponoć lubi się powtarzać.  

Zostaw Komentarz

- Copyright © Historia - Skyblue - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -